Polskie pismo historyczno- krajoznawcze
na Białorusi


 

 

1 listopada delegacja Konsulatu RP w Grodnie oraz nie uznawane przez Białoruś władze Związku Polaków odwiedziły miejsca pamięci narodowej na Ziemi Lidzkiej, m.in. Lidę, Szczuczyn, Wawiórkę, Jewłasze, Surkonty, Wasiliszki. Znicze, wiązanki kwiatów oraz modlitwa uczciły pamięć tych, którzy walczyli o polskość tych ziem.
***
Delegacja TKPZL 1 listopada złożyła kwiaty i zapaliła znicze na grobach polskich żołnierzy w Feliksowie, Wawiórce, Ogrodnikach, w kwaterze wojskowej cmentarza katolickiego oraz na grobie pierwszej nauczycielki języka polskiego w Lidzie Weroniki Kuryło.
***
W dniach 5-6 listopada odbył się w Białej Podlaskiej III Powiatowy Konkurs Pieśni Patriotycznej w hołdzie Janowi Pawłowi II oraz w 25 rocznicę "Solidarności". Licznie zgromadzoną publiczność zachwycił występ zaproszonego w ramach koncertu laureatów zespołu "Kresowiacy" z Lidy na Białorusi.
***
6 listopada w Domu ZPB w Lidzie odbył się bal jesienny. Nie zabrakło na spotkaniu pieśni, żartów, tańców i konkursów. Najbardziej aktywni otrzymali prezenty.
***
13 listopada po długiej przerwie do Lidy zawitał Polski Teatr z Wilna. Konsulat RP w Grodnie oraz Towarzystwo Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej zaprosiło mieszkańców miasta na przedstawienie pt. Grube ryby. Okazją do tego spotkania stała się 10-ta rocznica działalności Konsulatu w Grodnie oraz Święto Niepodległości. Z tej okazji życzenia wszystkiego najlepszego lidzkim Polakom złożył Konsul Generalny RP w Grodnie Andrzej Krętowski.
***
15 listopada na centralnej poczcie w Lidzie wprowadzono do obrotu znaczek pocztowy z widokiem zamku lidzkiego oraz zamku Witolda w Grodnie. Nakład znaczka 15 tys. egzemplarzy. Autor rysunku lidzkiego zamku malarz Wiktor Markowiec z Mińska, natomiast grodzieński zamek przedstawia XVI-wieczna rycina. W ten sam dzień można było skasować znaczek specjalnym pamiątkowym stemplem, tzw. pierwszego dnia.
***
19 listopada duża sala Rejonowego Domu Kultury w Lidzie była przepełniona. Zespół "Kresowiacy" oraz pismo "Ziemia Lidzka" w tym dniu uroczyście obchodziły jubileusz 15-lecia działalności. Za aktywne promowanie kultury polskiej Ministerstwo Kultury RP odznaczyło zespół "Kresowiacy" Honorową Odznaką "Zasłużony dla Kultury Polskiej", którą wręczył Konsul Generalny RP w Grodnie Andrzej Krętowski. Na święto licznie przybyli goście: z Polski przyjechała kapela podwórkowa "Paka z Grajewa" z burmistrzem miasta Waldemarem Remfeldem na czele, składali życzenia lidzkie zespoły artystyczne "Szalom", "Lidczanka", "Festiwal", "Słowianeczka", kierownictwo Rejonowego Wydziału Kultury, dyrektor Domu Kultury.
***
W dniu św. Mikołaja (6 grudnia) w Wasiliszkach, w parafii św. Jana Chrzciciela mia­ły miejsce niecodzienne uroczystości z udziałem ks. bpa Aleksandra Kaszkiewicza, który dokonał poświęcenia figury Sługi Bożego Jana Pawła II (pierwszej w naszej Die­cezji!), oraz przewodniczył uroczystej Eu­charystii, która była dziękczynieniem za be­atyfikację ks. Bronisława Markiewicza - za­łożyciela Księży Michalitów i Sióstr Michalitek. Po uroczystym akcie poświęcenia, któremu towarzyszyli licznie zebrani parafianie i goście wszyscy udali się do świątyni na Mszę św. Po Mszy św. dzieci i młodzież para­fii przygotowały program artystyczny o postaci bł. ks. Markiewicza. Końcowym akcentem dziękczynienia w Wasiliszkach było uroczyste przeka­zanie przez ks. Eugeniusza Dadę, asystenta generalnego, na ręce ks. bpa Aleksandra relikwii bł. Bronisława Markie­wicza, które pozostaną w wasiliszkowskiej parafii.
***
10 grudnia w Grodnie odbyły się eliminacje obwodowe VI Festiwalu Kultur Narodowych. Zespół "Kresowiacy" został laureatem festiwalu i otrzymał zaproszenie do udziału w ogólnokrajowych obchodach w czerwcu br.
***
18 grudnia w szkole nr 16 odbył się koncert bożonarodzeniowy uczniów pobierających naukę języka polskiego w różnych formach ze szkół nr 10, 11, 13, 16 i parafii św. Rodziny. Brzmiały wiersze i kolędy w wykonaniu  najmniejszych wychowanków oraz uczniów klas starszych. Publiczność gorąco oklaskiwała każdy występ. Wśród gości był obecny Konsul Generalny RP w Grodnie Andrzej Krętowski, który podziękował za zorganizowaną imprezę i złożył życzenia wszystkim Polakom z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. A młodzi artyści oprócz wszystkiego byli obdarzeni słodkimi prezentami.
***
20 grudnia w Konsulacie RP w Grodnie odbyło się wręczenie medali Komisji Edukacji Narodowej. Pośród czterech odznaczonych za zasługi na niwie krzewienia oświaty polskiej na Białorusi znalazły się również nauczycielki z Ziemi Lidzkiej: Anna Rusak ze szkoły w Konwaliszkach oraz pochodząca z Lidy dyrektor Społecznego Liceum przy ZPB Anżelika Orechwo.
***
24 grudnia - szczególny dzień, w którym każda rodzina gromadzi się na wieczerzy wigilijnej, na której centralne miejsce zajmuje opłatek. Mimo nadmiaru obowiązków w tym dniu Polacy w Lidzie, jak co roku przyszli do pomnika Adama Mickiewicza, by połamać się opłatkiem i złożyć sobie nawzajem życzenia. Wszystkich obecnych złączył w modlitwie i pobłogosławił ksiądz Jerzy Grycko. Inicjatorem i strażnikiem tej pięknej tradycji tu w Lidzie jest Towarzystwo Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej.
***
26 grudnia zespół "Kresowiacy" gościł w Ziemi Oszmiańskiej. Artyści z Lidy śpiewali w kościołach w Holszanach i Oszmianach podczas Mszy św., po których odbyły się koncerty kolęd. Mimo chłodu ludzie zostawali w świątyniach, żeby wysłuchać, a gdzieś i dołączyć się do śpiewu pięknych polskich kolęd. Wyrazem uznania dla wykonawców były gorące brawa i kwiaty.
***
26 grudnia w szkole nr 11 spotkali się uczniowie klasy 3, w której języka polskiego uczy pani Zofia Straczyńska. Uczniowie podzielili się opłatkiem ze swoją wychowawczynią, rodzicami, gośćmi z Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej. Słodkie prezenty z rąk św. Mikołaja stały się podziękowaniem za dobrą naukę i znajomość języka polskiego, za wiersze i piosenki.
***
27 i 28 grudnia były dniami niesamowitych przeżyć dla młodszych Lidzian, którzy w tych dniach gościli w swych domach Świętego Mikołaja, anioła i diabła. Dzieci musiały popisać się przed niebiańskimi gośćmi podstawową wiedzą z katechezy, zarecytować wiersze, zaśpiewać kolędy. Oprócz tego trzeba było potrafić oprzeć się pokusom diabła. Tylko w tym wypadku można było liczyć na prezenty z rąk Świętego Mikołaja. Potem gości i gospodarze pozowali do zdjęcia przy domowej choince. Było widać, że ta wizyta była autentycznie przeżywana nie tylko przez dziatwę, ale także przez ich rodziców.
***
29 grudnia świąteczno-noworoczna impreza odbyła się w przedszkolu nr 33, gdzie dzieci uczy języka polskiego pani Grażyna Kołyszko. Do dzieci zawitał Święty Mikołaj, zima i diabeł. Maluchy z zadowoleniem czytały wiersze, tańczyły, bawiły się. Na końcu wszystkie otrzymały słodycze.
***
29 grudnia wieczorem w szkole nr 11 odbyło się tradycyjne opłatkowe spotkanie, zorganizowane przez Towarzystwo Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej, które rozpoczęło się czytaniem z ewangelii, łamaniem opłatka i wzajemnym składaniem życzeń. A później oczywiście radosne świętowanie w kręgu starych i nowych przyjaciół z kolędami, tańcem i zabawą.

 

 

Kazimierz Niechwiadowicz "Żemłosław", Gawia, Poznań 2005, 120 s., 61 ilustr., mapka

Nakładem wydawnictwa "Gawia" w Poznaniu ukazała się książka pt. Żemłosław autorstwa Kazimierza Niechwiadowicza. Praca ta jest swego rodzaju uzupełnieniem książki pt. Moje Sobotniki. Jak pisze autor we wstępie "Żemłosław jest przeznaczony przede wszystkim dla młodego pokolenia: mieszkańców tytułowej miejscowości, mieszkańców okolicznych wiosek i gminy Sobotniki. W drugiej kolejności dla tych osób, które są lub były związane z naszą sobotnicką ziemią w jakikol­wiek sposób, na przykład zamieszkaniem, urodzeniem, pochodzeniem rodzi­ny czy nawet przelotnym jej dotknięciem. Następnie dla wszystkich innych rodaków, którzy mieszkają na terenie Białorusi, oraz dla Polaków w kraju in­teresujących się historią Kresów i dniem dzisiejszym tych terenów."
Książka ta nie jest dokładną historią Żemłosławia, a raczej wyrywko­wym jej ukazaniem. Autor przemierza czas od pierwszych wspomnień miejscowości poprzez zasługi Umiastowskich, wybitnych właścicieli okolicznych ziem, aż do czasów dzisiejszych. Ciekawym dodatkiem są opisy lasów żemłosławskich i hodowli bobrów sporządzone przez Henryka Oskara Grünera, nadleśniczego lasów żemłosławskich w latach międzywojennych. W tak popularnych dzisiaj poszukiwaniach genealogicznych pomocne będą spisy mieszkańców Żemłosławia i Szarkuć z lat 1939/40. Warto dodać, że książka została napisana łatwym językiem z wieloma przypisami, które tłumaczą terminy historyczne oraz przybliżają znane postacie z naszej historii, co jest ważne dla lokalnej społeczności. Pod jedną okładką mieści się tekst polski i białoruski. Wartość pozycji podnoszą również bogate ilustracje, jak współczesne, tak i historyczne oraz przedwojenna mapka okolic (tzw. sztabówka).

 

 

 

 

Anna Maria Kielak "O kresowym zielniku Elizy Orzeszkowej", Warszawa-Lida, 2005 r.

W końcu grudnia ukazał się kolejny tomik z serii Wybitni Polacy na Ziemi Lidzkiej. Jak dotąd opowiadaliśmy o ludziach - kresowych bohaterach nie tylko szabli, lecz przede wszystkim twórczej myśli naukowej i pedagogicznej, którymi Ziemia Lidzka może się szczycić.
W tej pozycji książkowej, w centrum zainteresowania znalazły się nadniemeńskie rośliny - tak niepowtarzalne w swej urodzie jak rzeka Niemen, nad którą rosną, ale również użyteczne. Walory lecznicze tych różnorodnych ziół znały i wykorzystywały od lat tamtejsze zielarki. Poznała je - przy ich życzliwej pomocy - Eliza Orzeszkowa, znakomita XIX-wieczna pisarka, autorka powieści takich, jak Nad Niemnem, Dziurdziowie, czy Cham. Właśnie Eliza Orzeszkowa, zafascynowana urokiem kwiatów i ziół nadniemeńskich, nie tylko pisała o nich ze szczególnym upodobaniem, lecz zaczęła tworzyć również modne w jej czasach zielniki - ozdobne albumy z zasuszonymi kwiatami, które - odpowiednio oprawione - rozsyłała w darze swym przyjaciołom.
W miarę zapoznawania się z bogactwem flory nadniemeńskiej pisarka postanowiła opracować zielnik oparty na podstawach naukowych. Przy zbieraniu roślin korzystała z pomocy wiejskich zielarek, między innymi Hanulki Wysockiej i Luci; przy opracowywaniu zielnika korzystała z kolei z pomocy uczonych konsultantów, tj. Jana Karłowicza, Edmunda Jankowskiego oraz Jerzego Aleksandrowicza. Korespondowała z nimi, uzyskując odpowiedzi na wiele pytań. Dodajmy, że pisarka nie znała łaciny. W jej "uczonym" zielniku każda roślina miała trzy nazwy: ludową, w tzw. języku "prostym", łacińskim i polskim. Ten autentyczny zielnik "uczony", ofiarowany przez Elizę Orzeszkową Poznańskiemu Towarzystwu Przyjaciół Nauk, a uważany za zaginiony w czasie II wojny światowej, odnalazł się w 1966 roku i powrócił do zbiorów poznańskich. Opracowała go p. Anna Maria Kielak, z wykształcenia botanik i farmaceutka. Pokazała ona na licznych przykładach, że dawne ludowe ziołolecznictwo znajduje zastosowanie w naszej współczesnej farmacji, która coraz bardziej ceni lecznicze walory ziół.
Autorka wyjaśnia ponadto ostatecznie przyczyny wielu nieporozumień powstałych wokół mnożących się odnajdywanych zielników Elizy Orzeszkowej, na przykład warszawskim, wrocławskim, grodzieńskim czy podlondyńskim. Są to zielniki-albumy, artystyczne kompozycje z suszonych kwiatów, starannie oprawiane (najczęściej w Grodnie), nie mające jednak ambicji naukowego opracowania znajdujących się w nich roślin.
Za pracę o zielniku roślin nadniemeńskich Elizy Orzeszkowej p. Anna Maria Kielak otrzymała stopień magistra farmacji w Akademii Medycznej w Poznaniu. Pani mgr KIELAK pracuje obecnie w jednej z najstarszych w Poznaniu aptek Pod Złotym Lwem (pierwsze wzmianki z 1564 roku), znajdującej się na Starym Mieście.
Dodajmy, że pozycja ukazała się staraniem Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej oraz Komitetu Historii Nauki i Techniki Polskiej Akademii Nauk z życzliwym wsparcie Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie i wydawnictwa Retro-Art w dwóch wersjach językowych pod jedną okładką: po polsku i białorusku. Tłumaczyła Alicja Wodejko.

 

 

 

??????.???????