Polskie pismo historyczno- krajoznawcze
na Białorusi

Partyzanccy dowódcy z Ziemi Lidzkiej

 

Kołyszko Bolesław, pseud. Rutkowski, Szyszka (1837 lub 1838-1863), dowódca powstańczy w 1863 r. Ur. w Nowickiszkach w pow. lidzkim gub. wileńskiej, w rodzinie drobnoszlacheckiej; syn Wincentego i Jurszówny. Gimnazjum ukoń­czył w Lidzie (wg innych źródeł w Wilnie), po czym wstąpił na Wydział Matematyczno-Fizyczny (wg innych źródeł Prawny) Uniw. Moskiewskiego, gdzie zaangażował się w prace stu­denckiego Ogółu polskiego. Losy jego w tym okresie nie są dokładnie znane. Wiosną i latem 1861 r. był jednym z organizatorów manifestacji patriotycznych w Lidzie i w pow. lidzkim. Jako główny inspirator śpiewów narodowych, na po­lecenie gen. gubernatora wileńskiego W. I. Nazimowa został K. 6.VII.1861 r. "wysłany w asyście żandarma do Moskwy do dyspozycji rektora tamtejszego uniwersytetu". W czasie demonstra­cji studenckich jesienią 1861 r. opowiadał się za udziałem studentów polskich w wystąpieniach studentów rosyjskich. Był aresztowany i po krótkim pobycie w więzieniu wyjechał za gra­nicę w końcu 1861 r. Nawiązał kontakt z L. Mierosławskim, z którego emisariuszami współpracował, jak się zdaje, jeszcze w kraju, i z Tow. Młodzieży Polskiej. Przez krótki okres czasu obracał się w kołach emigracyjnych w Paryżu, wstąpił do polskiej szkoły wojskowej w Genui, a następnie w Cuneo.

Po wybuchu powstania wyruszył K. natych­miast do kraju i w końcu lutego lub w po­czątkach marca 1863 r. przedostał się na Litwę. Prawdopodobnie przyłączył się pod Czajniszkami do grupy partyzanckiej uformowanej przez nie­jakiego Żarskiego, który przekazał mu do­wództwo. K. zorganizował w krótkim czasie w pow. poniewieskim oddział powstańczy w sile około 400 ludzi - szlachty, chłopów, rzemieślni­ków i uczniów gimnazjum kowieńskiego. Ks. A. Mackiewicz w swych zeznaniach śledczych wymienił K-ę z Kiejdan jako instruktora swo­jego oddziału (ale chodzi tu zapewne o brata, Feliksa Kołyszkę). W krótkim czasie na terenie działań partii K-i zlikwidowano władze carskie, a cały teren poddano kontroli powstańców. Jako zwolennik lewego skrzydła czerwonych realizował K. rygorystycznie zasady manifestu styczniowego i dekretów agrarnych Rządu Na­rodowego, przekazywał chłopom na własność uprawiane przez nich grunta, znosił wszelkie świadczenia wobec dworu.

Pierwszą potyczkę stoczył K. 29.III.1863 r. pod Wysokim Dworem, lecz poniósł porażkę, a oddział uległ rozproszeniu. Z resztą partii połączył się K. z oddziałem T. Kuszłejki i wziął udział w zwycięskim boju pod Leńczami (1.IV), następnie odłączywszy się od Kuszłejki stoczył potyczkę pod Misiunami (11.IV) i połączył się z Z. Sierakowskim (ponad 200 ludzi), który skupił w swym ręku najznaczniejsze siły powstań­cze z woj. kowieńskiego. K. dowodził w tym zgrupowaniu 1. i 2. baterią piechoty, zwanymi pułkiem dubiskim. Z pułkiem tym wziął udział w niefortunnej wyprawie kurlandzkiej, której celem było połączenie się z wyprawą morską T. Łapińskiego i wzniecenie powstania ludowego w Kurlandii. Po kilku niewielkich sukcesach 3.V wyruszył Sierakowski 3 kolumnami ku Birżom, lewą dowodził K. i on też pierwszy natknął się na nieprzyjaciela pod Medejkami, gdzie pobił wydzielony oddział z kolumny gen. rosyjskiego Ganeckiego (7.V). K. radził uderzyć natychmiast na resztę wojsk rosyjskich, ale Sie­rakowski odrzucił tę myśl i postanowił czekać na oddział Mackiewicza. Dn. 8.V rozgorzała ponownie bitwa, w której K. dowodził lewym skrzydłem. Jakkolwiek nieprzyjaciel nie odniósł zwycięstwa, ciężka rana Sierakowskiego i nienadejście w porę ks. Mackiewicza uniemożliwiły kontynuowanie zamierzonej operacji. K. oraz adiutant Sierakowskiego J. Kossakowski otrzy­mali polecenie wywiezienia rannego za granicę. Przychwycono ich we dworze Skrobiszki (10.V) i przewieziono do Wilna. Zeznając przed Wileńską Komisją Śledczą K. obciążył winą za klęskę Sierakowskiego. Przed sądem stawał śmiało, oświadczył, że wszystko, co uczynił, to z myślą o ojczyźnie. Egzekucja odbyła się 9.VI na placu Łukiskim w Wilnie. Gdy, wg naocznego świadka, adiutant Murawiewa zakomenderował po prze­czytaniu wyroku Szapku śniat, a K. tego nie uczynił, asystujący oficer zrzucił mu ją z głowy. K. podniósł ją, otrzepał z piasku, po czym z obelżywymi słowy, wypowiedzianymi pod adresem osoby cara, uderzył pięścią w twarz oficera, który runął bez życia na ziemię.... Odmienna wersja z listu nieznanej Polki, obserwatorki egzekucji, mówi, że K. szedł dzielnie na śmierć, czapkę zrzucił mu z głowy jeden z żołnierzy, którą K. podniósł wraz z garścią błota i cisnął je w twarz stojącym oficerom. Obezwładniwszy K-ę powieszono go, ale sznur nie wytrzymał ciężaru ciała i zerwał się. Egze­kucję musiano powtórzyć. Ciało ciśnięto w dół, a konni żandarmi, zgodnie z praktyką, zadep­tali mogiłę.

Dawid Fajnhauz

 

Kołyszko Feliks, pseud. Śmiałyński (1836? - 1889), dowódca oddziału powstańczego na Litwie w r. 1863. Ur. w Wilnie, syn Wincentego i Jurszówny, brat Bolesława. K. był oficerem rosyj­skim i walczył na Kaukazie. Po wzięciu dymisji osiadł prawdopodobnie w Kiejdanach. Był czyn­nym uczestnikiem akcji manifestacyjnej i został aresztowany na początku listopada 1862 r. w Wilnie za noszenie stroju narodowego i posia­danie nielegalnych ulotek patriotycznych. Być może, iż właśnie on był pierwszym oficerem szkoleniowym formującego się oddziału ks. A. Mackiewicza. Jako samodzielny dowódca wystąpił K. po raz pierwszy w starciu pod Polimszą (19.V.1863), w której wzięły udział i inne oddziały organizowane w tym rejonie, ale poniosły porażkę. K. uczestniczył w starciu pod Olkienikami (31.V), po czym odłączył się od zgrupowania i działał samodzielnie (Żyliny, 12.VI). Po tej potyczce przeszedł K. w kilka­dziesiąt ludzi do woj. augustowskiego i połączył się z oddziałem W. Hłaski, a z kolei oba oddziały złączyły się z partią K. Ramotowskiego-Wawra i wzięły udział we wspólnej zwycięskiej bitwie pod Gruszkami (28.VI). Następnie objął K. do­wództwo oddziału po Hłasce i ruszył nad Nie­men, aby ułatwić przejście oddziałów litewskich z pow. trockiego. Dn. 19.VII połączone oddziały K-i, A. Hleba-Koszańskiego (Gleba) i innych uniemożliwiły przeprawę wojsk rosyjskich przez Niemen pod Żywulciszkami. W początkach sierpnia K. przejął znów samodzielne dowództwo oddziału i 7.VIII stoczył niepomyślną utarczkę pod Straczunami, następnie połączył się z oddziałami A. Lenkiewicza i Ramotowskiego. W początkach września zdał dowództwo swego oddziału Kijańskiemu i po dłuższej kuracji opuścił pod koniec listopada woj. augustowskie. Od tej chwili K. już nie występuje aktywnie na polu walki. Prawdopodobnie wyemigrował już wówczas do Francji, gdzie przez wiele lat pracował jako urzędnik kolejowy. Zmarł 19.II.1889 r. w Mentonie.

Eligiusz Kozlowski

 

Kołyszko (Kołysko) Adam (1796-1870), po­wstaniec 1831 r., poseł na sejm, towiańczyk. Ur. na Żmudzi, zapewne w pow. wiłkomierskim, w rodzinie pieczętującej się h. Jelita. Matka pochodziła ze szlacheckiej rodziny litewskiej Morykonich, wywodzącej się z Włoch.

K. odebrał staranne wykształcenie, poświęcił się następnie pracy na roli w swych dobrach Pelisze w pow. wiłkomierskim. Zapobiegliwy gospodarz, wybrany został w r. 1821 prezesem sądu powiatowego wiłkomierskiego i odznaczył się dobrym pełnieniem tego urzędu. Kilka lat póź­niej ożenił się z panną Teplicką (Toplicką), z którą miał dwoje dzieci. W początkach kwietnia 1831 r. K. przystąpił do powstania. Przez dwa miesiące walczył z powodzeniem w północnej części woj. wileńskiego (byłego trockiego), stojąc wraz z Aleksandrem Izenszmidem Milbitzem na czele kawalerii insurekcyjnej pow. wiłkomier­skiego. M. in. wraz z oddziałami z pow. upickiego i wiłkomierskiego, a pod dowództwem Karola Załuskiego, wziął udział w nieudanych próbach zaatakowania Wilna i Kowna. Dn. 22.VI.1831 r. przybył do Wiłkomierza korpus gen. H. Dembińskiego. Za sprawą K-i, przestrzegającego ge­nerała przed swarliwością i intrygami miejsco­wej szlachty, Dembiński wywarł nacisk na prze­prowadzenie szybkich wyborów wiłkomierskiego powiatowego komitetu powstańczego (23.VI). W końcu czerwca, wraz z innymi żołnierzami jazdy wiłkomierskiej, przydzielony został K. do regularnego dywizjonu jazdy poznańskiej. Wraz z nim odbył resztę kampanii litewskiej w lipcu 1831 r. i na początku sierpnia przybył do War­szawy. Dn. 10.VIII odbyły się w Warszawie wybory posłów z woj. wileńskiego. K. uzyskał wśród 18 kandydatów drugą kolejną liczbę gło­sów (73 na 121 złożonych) i został wybrany posłem (z pow. upickiego wg Diariusza Sejmu, a wiłkomierskiego wg Rettela). Odkomendero­wany w randze porucznika z pułku jazdy po­znańskiej, obecny był na wszystkich sierpnio­wych i wrześniowych posiedzeniach Sejmu, lecz głosu nie zabierał. Po upadku powstania poszedł na emigrację i osiadł w Paryżu.

W r. 1842, zapewne w lipcu, związał się K. z Andrzejem Towiańskim i wstąpił do pary­skiego Towiańczyków. Był jednym z pod­pisanych pod listem do francuskiego ministra spraw wewnętrznych z 7.VIII t. r. protestującym przeciw wydaleniu Towiańskiego z Francji (pod­pis w oryginale francuskim brzmiał , co nawiązywało, być może, do imie­nia syna litewskiego księcia Olgierda). K. był jednym z najgorliwszych towiańczyków. A. Mic­kiewicz pisał w r. 1845 do Towiańskiego: <...brat Adam Kołysko, który od początku Sprawy, jeśli nie w wielkim tonie, to przynajmniej w wie­rze niezachwianej, w miłości ku Sprawie i ku tobie trwa>. W K. nie zajmował zbyt eksponowanych stanowisk, jednak utrzymywał z przewodnikami, a także z J. Słowackim i L. Nabielakiem, bliskie kontakty. Słowacki właśnie do K-i skierował swój list o wystąpieniu z (l lub 6.XI.1843 r.). W kwietniu 1845 r. K. przedłożył Mickiewiczowi projekt wyjazdu do Rosji w celu wręczenia Mikołajowi I osławionego listu Aleksandra Chodźki (a faktycznie Towiań­skiego), nie przyjętego przez ambasadę rosyjską w Paryżu. Podróż K-i nie doszła do skutku wobec sprzeciwu Towiańskiego. W r. 1845 K. był tzw. stróżem ( dzieliło się na grupy siedmioosobowe). Gdy w r. 1846 na­stąpił rozłam w paryskim, K. pozostał wierny i zbliżył się do Seweryna Goszczyńskiego, zrywając z grupą bliską Mickie­wiczowi. W r. 1847 odbył podróż do Szwajcarii, gdzie przebywał Towiański. Aż do końca życia nie brał udziału w życiu publicznym, pozostając wiernym uczniem Towiańskiego. Kilka ostat­nich lat spędził jako weteran powstania listo­padowego w paryskim domu opiekuńczym im. św. Kazimierza, gdzie zmarł w jesieni 1870 r., podczas oblężenia Paryża przez wojska pruskie.

Boniecki; Uruski; - Rettel L., Wspomnienie pośmiertne, "Roczn. Tow. Hist.-Liter. w Paryżu" R. 1870-1872 (P.) 1872 s. 612-4; Staszewski J., Kilka uwag o pułku jazdy poznańskiej 1831 r., "Roczniki Hist." (P.) T. 10: 1934 s. 109; -Dembinski H., Pamiętniki o powstaniu w Polsce r. 1830-1831, Kr. 1875 s. 297-8; Diariusz sejmu w n 1830-1831, Kr. 1912 VI; Goszczyński S., Listy (1823-1875), Kr. 1937; Mickiewicz A., Dzieła, Wyd. Naród., W. 1954-5 XV 448, XVI 18-20; Pamiętniki o powstaniu Litwy i ziem ru­skich w roku 1831, Wyd. F. Wrotnowski, Paryż 1833 cz. I sposzyt 2 s. 7; Pamiętniki polskie, Wyd. K. Bronikowski, Paryż 1845 III 263; Słowacki J., Ko­respondencja, Oprać. E. Sawrymowicz, Wr. 1962

Tadeusz Łepkowski

 

??????.???????