Polskie pismo historyczno- krajoznawcze
na Białorusi

 

Nauczycielskie wspomnienia

 

Listopad jest miesiącem refleksji i wspomnień nad mijającym życiem. Chciałbym przywołać wspomnienia o Człowieku, którego grób znajduje się na giżyckim cmentarzu, a który jest dla wielu Lidzian znany, szczególnie dla uczniów i absolwentów gimnazjum im. Karola Chodkiewicza.

Józef Kalecińiski urodził się 2 stycznia 1892 roku w Rudzie Malenickiej (województwo kieleckie) jako syn Józefa i Marianny z domu Lachowska. W 1900 roku wraz z rodzicami wyemignował do Rosji. Gimnazjum ukończył w Petersburgu. W 1913 roku rozpoczął studia na Wydziale Mechanicznym w Petersburskim Instytucie Technologicznym im. Mikołaja I. Po trzech latach studiów został powołany do wojska. Służbę wojskową pełnił w latach 1916 - 1919. Po demobilizacji podjął pracę w charakterze kreślarza w warsztatach kolejowych w miejscowości Kiził-Arwat (Azja środkowa), a następnie jako nauczyciel matematyki w Szkole Kolejowej w tym mieście.

W styczniu 1920 roku powrócił do Polski. Został powołany do wojska. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. W 1922 roku odszedł z wojska jako porucznik razerwy i podjął pracę etatowego nauczyciela w Państwowym Gimnazjum im. ks. Grzegorza Piramowicza w Dziśnie (na zachód od Nowopołocka). W Dziśnie pracował przez 10 lat do 1932 roku. W tym czasie uzyskał dyplom nauczyciela matematyki Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie. Dyplom ten uprawniał do prowadzenia zajęć w szkołach średnich, ogólnokształcących i seminariach nauczycielskich.

Na własną prośbę przeniósł się do Lidy i z dniem 1.09.1932 r. podjął pracę w Państwowym Gimnazjum i Liceum im. Karola Ghodkiewicza. Pracował do 31.08.1939 roku.

Po wkroczeniu wojsk radzieckich w dniu 17.09.1939 roku pracował nadal w tejże szkole, przemianowaną na dziesięcioletnią szkołę białoruską. W czasie okupacji niemieckiej był nauczycielem matematyki w siedmioklasowej szkole powszechnej. W latach 1942-1944 brał udział w tajnym nauczaniu na terenie Lidy, pełniąc jednocześnie funkcję płatnika w firmie budującej mosty.

Jego działalność w strukturach AK była opisana w poprzednich numerach "Ziemi Lidzkiej".

Z początkiem 1945 roku zgłosił chęć wyjazdu do Polski. Niestety 6 lutego został aresztowany przez NKWD i wywieziony do obozu w Ugliczu, nad Wołgę w okolicach Jarosławia. W obozie przebywał trzy i pół roku - do września 1948.

Po powrocie do Polski przez 36 dni był leczony w Szpitalu w Białej Podlaskiej a potem cztery tygodnie w Dusznikach Zdroju.

W Giżyckim Liceum Ogólnokształcącym im. Wojciecha Kętrzyńskiego pracował od l lutego 1949 roku do śmierci w dniu 2.08.1949 r. Grób Jego znajduje się na cmentarzu w Giżycku.

Józef Kaleciński był wspaniałym Człowiekiem i utalentowanym pedagogiem, lubianym przez uczniów. Nauczał trudnego przedmiotu jakim jest matematyka. U Profesora matematyki poprostu nie można było nie rozumieć. Tłumaczył tak długo i cierpliwie, że wszystko stawało się jasne. Zawsze spokojny, zrównoważony, umiał rozmiłować swoich licznych uczniów tym najwspanialszym z przedniotów. W swoim życiu przeżył wiele. Niewątpliwie jedną z największych tragedii była śmierć Jego ukochanych dwóch synów, którzy polegli w Surkontach - Sinusa i Kosinusa.

Niech, to krótkie wspomnienie będzie dowodem, że pamięć o Profesorze żyje nadal w sercach Jego wdzięcznych uczniów.

mgr Jarosław Machnacz

??????.???????