Polskie pismo historyczno- krajoznawcze
na Białorusi

 

Cudowny dziś dzień nastał

 

Dzień 3 września 2000 roku był dniem ważnym nie tylko dla ojców pijarów, było to święto całego miasta, ponieważ tego dnia ks. biskup grodzieński, A. Kaszkiewicz poświęcił na osiedlu Industrialnym plac pod budowę nowej świątyni. Tak powstała nowa parafia pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP, opiekunami której będą Ojcowie Pijarzy. Jest to w pewnym sensie ich powrót do Lidy. Po straceniu zaraz po wojnie swego kościoła św. Józefa Kalasantego (obecnie cerkiew prawosławna), pełnili przez ponad 55 lat pracę duszpasterską w Lidzkiej Farze. Na szczęście nie sprawdziło się proroctwo ks. Wojszwiłły z 1846 roku, że "może wkrótce nikt nie powie: byli w Lidzie Pijarowie". Ks. Prałat W. Lisowski, dziekan lidzki, w słowie wstępnym powiedział, że " po tej drodze Pijarzy szli do Lidy, po tej drodze stanie kościół pijarski" (w 1756 roku starosta lidzki i podstoli Wielkiego Księstwa Litewskiego Ignacy Scypio de Campo przeprowadził zakon OO. Pijarów z Werenowa vel Błotne ( 30 km od Lidy w kierunku Wilna) do Lidy).

Historia powstania nowej parafii zaczęła się cztery lata temu. Pan Henryk Siergiej, mieszkaniec osiedla Industrialny, wraz z rodziną, co niedzielę jeździli na Mszę świętą do kościoła na Słobódce. Tej młodej rodziny nie straszyła odległość ponad dziesięciu kilometrów, ponieważ przyciągała nie tylko wspaniała msza dla dzieci, ale również atmosfera panująca w środowisku kościelnym. Kiedy Pan Henryk zapoznał się z księdzem proboszczem Kazimierzem Szoką, ten zdumiał się bardzo tym, że ludzie przyjeżdżają z tak daleka z małymi dziećmi na nabożeństwo. Wtedy też ks. Kazimierz opowiedział o swej idei wybudowania kościoła w osiedlu Industrialny.

Pierwszym krokiem było zebranie komitetu kościelnego i zarejestrowanie wspólnoty kościelnej, czego podjęła się pani Stanisława Danielecka związana z rodziną Siergiej. Statut kościoła został zatwierdzony przez biskupa A. Kaszkiewicza 14 września 1996 roku, a już 29 kwietnia 1997 roku władze zarejestrowały nową parafię pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP. Od tego dnia zaczęła się ciężka praca gromadzenia i zatwierdzania dokumentów. Tymi wszystkimi sprawami kierował ks. Kazimierz Szoka współpracując z komitetem. Kiedy ks. Szoka opuścił Lidę, sprawa budowy nowej świątyni podległa zahamowaniu i dopiero w grudniu 1999 roku wszystkie dokumenty na budowę zostały przekazane OO. Pijarom, a mianowicie ks. Kazimierzowi Wójciakowi, proboszczowi ze Szczuczyna.

Dzięki staraniom i modlitwom OO. Pijarów, ofiarności ludzi, poparciu finansowym licznych sponsorów oraz opiece Matki Bożej nastąpił ten cudowny Dzień 3 września. Na uroczystości obecni byli: ks. Prowincjał OO. Pijarów Tadeusz Suślik, księża dziekanatu lidzkiego, ks. proboszcz ze Szczuczyna K. Wójciak. W wygłoszonym kazaniu ks. Roman Katlimowski powiedział: "...Żeby być szczęśliwym jest potrzebna świątynia." Może właśnie to pragnienie szczęścia kierowało wszystkimi tymi ludźmi, którzy przyczynili się do jej powstania.

Proboszczem parafii został ks. Piotr Górka, który bardzo szybko rozpoczął budowę kaplicy.

Planuje się, że jeszcze w tym roku kalendarzowym odbędzie się poświęcenie kaplicy.

W artykule Wł. Abramowicza " Szkoły pijarskie w Lidzie" zamieszczonym w gazecie "Ziemia Lidzka" ( 9/1936 r.) czytamy: " Społeczeństwo miejscowe darzy szczególną sympatią Ks. Ks. pijarów w Lidzie. Przyczyny tego serdecznego ustosunkowania się władz i całej ludzkości do księży Pijarów są dla każdego zrozumiałe. Od chwili odzyskania niepodległości odnowili oni bowiem swoje chlubne tradycje, zajmując w Lidzie pierwsze miejsce w dziele odbudowy życia społeczno-państwowego...). Miejmy nadzieję, że "powróciwszy" do Lidy ojcowie pijarzy będą kontynuować swoje chlubne tradycje.

Irena Dowlaszewicz

??????.???????