Polskie pismo historyczno- krajoznawcze
na Białorusi

 

 

Szkolnictwo w Polsce Niepodległej

 

Już w pierwszych miesiącach po zawieszeniu działań wojennych, w niektórych miejscowościach w oparciu o miejscowe siły nauczycielskie, często bez pełnych kwalifikacji, powstawały samorzutnie szkółki polskie. Z dniem 1 września 1921 roku władze polskie przystąpiły do masowego organizowania szkół w powiecie lidzkim. Dosłownie powstawały one jak przysłowiowe grzyby po deszczu. W każdej wsi, gdy było 40-cioro dzieci otwierano już szkołę. Były to szkoły o jednym nauczycielu. Mieściły się one w izbach domów prywatnych, czasem bez podłogi (klepisko) oraz z urządzeniami sanitarnymi „za stodołą”Nie było żadnych pomocy naukowych za wyjątkiem kredy.
W miasteczkach i większych ośrodkach gminnych były organizowane szkoły 2-3-4 klasowe i szkoły 7-klasowe. W Lidzie już pierwsze szkoły były 7-klasowe. Obsługa nauczycielska w przeważającej mierze bez pełnych kwalifikacji pedagogicznych, lecz młoda, pełna zapału do pracy. Już w pierwszych latach istnienia tych szkół i szkółek, pomimo prymitywnych warunków w jakich odbywała się nauka, osiągano wyniki wprost zdumiewające. Zlikwidowano przedewszystkim książeczki do nabożeńsrtwa, zastępując je elementarzem Mariana Falskiego, który ukazał się drukiem w 1910 roku.
„Zaczynając pracę w 1924 r., - pisze E. Lipiński - zakupiłem w księgarni lidzkiej elementarze i czytanki Falskiego dla kl. I i II.”
Osiągane wyniki nauczania to nie tylko solidna praca nauczycieli, ale również nie skażona przez cywilizację, pracowita, zdolna i chętna do nauki dziatwa szkolna. Stosunek miejscowej ludności do nauczycieli i szkoły był bardzo przyjazny. O nauczycielach mówiło się „nasza Pani”, ”nasz Pan”. Do końca lat dwudziestych opracowana była całkowicie sieć szkolna i w zasadzie nie było na terenie powiatu dzieci nie objętych obowiązkiem uczęszczania do szkoły.
Obowiązek szkolny na obszarze b. zaboru austriackiego i pruskiego został wprowadzony przez dawne rządy zaborcze, na obszarze byłego królewstwa kongresowego zaprowadziła go w 1808 r. Izba Edukacyjna dla dzieci w wieku od 6 do 12 lat;zaś w praktyce przepis ten pozostał martwą literą, utrzymując się jedynie względem uczniów rękodzielniczych, kształcących się w szkołach rzemieślniczo-niedzielnych. Na terytorium byłego zaboru rosyjskiego obowiązek szkolny wprowadzono mocą dekretu Naczelnika Państwa z dnia 7 lutego 1919 r. , zatwierdzonego przez Sejm Ustawodawczy w dniu 22 lipca 1919 r. Art. 118 Konstytucji z dnia 17 marca 1921 r. głosił, że „w zakresie szkoły powszechnej nauka jest obowiązkowa dla wszystkich obywateli państwa”.
Przeprowadzona później (1932 r.) reforma szkolnictwa w Polsce (tzw. ”Jędrzejewiczowska”) ustaliła trzy rodzaje szkół powszechnych: I stopnia - to szkoły o 1 lub 2 nauczycielach i 4 oddziałach, II stopnia - szkoły o 3-4 nauczycielach i 6 oddziałach, III stopnia -o 5-7 i więcej nauczycielach i 7 oddziałach. E. Lipiński wspomina dalej , że w powiecie Lidzkim większość szkół to szkoły I stopnia - 4 oddziałowe, realizujące skrócony program nauczania 7-klasowej szkoły w ten sposób, że oddziały (klasy) I i II były jednoroczne, do oddziału III należało uczęszczać przez dwa lata, a do oddziału IV - cztery lata. W opinii nauczycieli był to ogromny niewypał. Szkoły II st. to dawniejsze szkoły 3 i 4 klasowe o 6 oddziałach, liczące ponad 120 uczniów. Szkoły III stopnia - to pełne szkoły 7-klasowe o liczbie nauczycieli powyżej 5 osób, znajdowały się prawie we wszystkich ośrodkach gminnych, oraz miastach.
Władze szkolne. Do 1. 09. 1927 r. ówczesny powiat Lidzki, obejmujący również Ziemię Szczuczyńską (później wydzieloną na powiat Szczuczyński) pod względem administracji oświatowej należał do Kuratorium Szkolnego w Białymstoku. Od 1 września 1927 r. ze względu na likwidację tego Kuratorium, szkolnictwo całego woj. Nowogródzkiego włączono do Kuratorium Szkolnego w Wilnie. Taki stan rzeczy przetrwał do 1939 roku.
Nadzór nad szkolnictwem powiatu Lida sprawował Inspektor Szkolny , całkowicie niezależny od władz administracyjnych powiatu i miasta. Pierwszym inspektorem szkolnym był Wojtowicz, a jego zastępcą - Stanisław Rogowski, w 1925 r. drugim zastępcą inspektora szkolnego w Lidzie został Piotr Stadnik.
Kolejnym inspektorem szkolnym był w Lidzie Stanisław Rogowski, awansując z zastępcy w tym inspektoracie, sprawował tę funkcję do ok. 1936 r. Po nim mianowany został mgr Adam Kozłowski, profesor historii w miejscowym Gimnazium Ogólnokształcącym i pełnił tę funkcję do września 1939 r. Jego poprzednik przeniesiony został na równorzędne stanowisko do Wołkowysku, zaś jego zastępca Piotr Stadnik - do Nowogródka. Wówczas zastępcami zostali:Woronowicz i Marian Witkowski, potem Marian Mituła, a ostatnio do 17 września 1939 r. pp. Pilawski i Malewski. Od 1928 r. w Inspektoracie Szkolnym m. Lida utworzone zostały stanowiska instruktorów oświaty pozaszkolnej. Pierwszym był nauczyciel Kazimierz Wesołowski, po nim przez parę lat - Wiktor Kordowicz, z kolei Michał Ca , a od września 1935 r. -Feliks Chyla. Ponadto w Inspektoracie były dwa stanowiska administracyjne:sekretarz i jego zastępca. Były także bibliotekarka, sprawująca pieczę nad bibliotekami ruchomymi, którymi wymieniały się wzajemnie rejony szkolne.

Stan oświaty szkolnej w pow. Lida na dzień 1 września 1939 r.
W Lidzie było pięć szkół powszechnych III stopnia, czyli pełnych siedmioklasowych szkół, w tym szkoła powszechna z żydowskim językiem nauczania (dyrektor Haber).
Szkoła powszechna Nr 1. Kierownik szkoły - Józef Michniewski. Grono pedagogiczne stanowili: Władysław Boczek, . . . Dubrownikowa, Jan Kozłowski, . . . Kozłowska, Teodozja Kornetowa, ... Kołłokszo, Józefa Michniewska, Edward Krzysztofowicz (po 1945 r. był inspektorem szkolnym w Gorzowie Wlkp.), Anna Olechnowiczówna, Wincenty Nowak.
Szkoła powszechna Nr 2. Kierownik szkoły - Antoni Kotański, poprzednio była Stefania Howorko. Grono pedagogiczne:Stefania Howorko, Stefania Opuchowska, Eugeniusz Opuchowski, ... Serafin, Regina Cało, Helena Stogniew, Helena Tołściuk, ... Tołściuk, ... Zadurska, ... Zaorski, ... Krzysztofowiczowa.
Szkoła powszechna Nr 4. Kierownik szkoły - Władysław Dobrowolski. Grono pedagogiczne: ... Filipkowska, ... Kurmatowska vel Kurnatowska, ... Materna, ... Najda, Wiktoria Rogowska, ... Dramowicz, Jan Turbiak.
Szkoła powszechna Nr 5. Kierownik szkoły - Ferdynand Orkusz. Grono pedagogiczne:Janina Bohdziewicz (harcmistrz harcerskiej drużyny żeńskiej ), . . . Kochańska, Zygmunt Lisiecki, Jan Łowczecki, ... Łapiński, Jan Michniewicz (harcmistrz drużyny męskiej), Janina Nosowiczówna, Jan Nowak, Bronisława Laskowska, Janina Prutkowska, . . . Tołściuk, Adolf Laskowski.

Szkolnictwo średnie ogólnokształcące i zawodowe.
Po odzyskaniu niepodległości, jednocześnie ze szkolnictwem powszechnym, podstawowym organizowało się szkolnictwo średnie ogólnokształcące, a nieco później także szkolnictwo zawodowe. Obok gimnazium kupieckiego xx. pijarów powstało Państwowe Gimnazium Humanistyczne. W roku 1932 został oddany do użytku gmach na Wygonie przy ul. Szkolnej 62. Pierwszym dyrektorem Liceum i Gimnazium został profesor historii p. Adam Kozłowski, którą to funkcję piastował do 1936 r. przechodząc do administracji szkolnej. Zginął tragicznie podczas II wojny światowej.
Od roku szkolnego 1936/37 dyrektorem gimnazium został także historyk - Kazimierz Mętlewicz i funkcję tę pełnił do 17 września 1939 r.
Gimnazium lidzkie było czteroletnie, koedukacyjne, miało równoległe klasy I-IV. Jeden ciąg klas był z językiem niemieckim, drugi zaś z językiem francuskim. Liceum było dwuletnie bez klas równoległych, ponieważ nie wszyscy absolwenci gimnazium kontynuowali dalsze kształcenie.
Rozmowę o wykładowcach rozpocznę z niezapomnianego opiekuna duchowego i wychowawcy, wykładowcy religii ks. Piotra Bajkiewicza. Cieszył się ogromnym autorytetem, wiedzą wszechstronną, jako niezrównany pedagog i przyjaciel młodzieży. Postawa wymagającego dodawała mu autorytetu.
Nauczaniem języka polskiego zajmowali się profesorowie (bo tak młodzież tytułowała nauczycieli szkoły średniej )Zofia Włoczewska, Witold Majewski i Zygmunt Ostrowski, który przybył dopiero w 1937 roku. Języka łacińskiego nauczało dwoje: Jadwiga Mostowiczówna i Stanisław Sadzewicz. P. Jadwiga Mostowiczówna była siostrą pisarza Dołęgi-Mostowicza, co miało dla gimnazium dodatkowy walor. Sprowadzała brata-pisarza, ówcześnie bardzo poczytnego i sławnego, na spotkania „literackie” z młodzieżą. Spotkania te cieszyły się dużą frekwencją młodzieży, były ciekawe i pouczające. . P. Jadwiga Mostowiczówna opuściła Lidę, chyba w roku 1938.
W równoległych klasach „b” obowiązywał język obcy - francuski, którego nauczali Lidia Pinskier i ... Mołczacka, natomiast w klasach „a”języka niemieckiego uczyli Juliusz Kleindienst i Jan Sobański. Historię oraz propedeutykę filozofii wykładali Maciej Jamiołkowski i Leokadia Sadowska. Matematyka spoczywała w bardzo dobrych „rękach” prof. Józefa Kalecińskiego, zaś fizyka w bardzo dobrze wyposażonym gabinecie, pozostawała w gestii prof. Zygmunta Manke. W tymże gabinecie chemię wykładali Piotr Jasienowicz i Eugeniusz Szulakiewicz. Nauczaniem przyrody z dużym wzięciem zajmował się Stanisław Rutkowski. Utworzył bogato wyposażony gabinet biologiczno-przyrodniczy, w którym oprócz zakonserwowanych organów zwierząt, tablic i różnych eksponatów, w klatkach znajdowały się różne zwierzęta:orzeł, żołwie, jaszczurki, nawet bocian z uszkodzonym skrzydłem, który z tego powodu musiał każdą zimę spędzać albo w klatce, albo w kotłowni, gdzie najchętniej zajadał smakołyki dostarczane mu przez palacza. Latem był na wolności, przemierzając rozległe trawniki, klomby kwiatowe i urządzenia sportowe.
Biologię wykładali również Helena Jodko i sporadycznie Józefa Kleindienst. Pani Józefa specjalizowała się w geografii, a jej lekcje były zajmujące. Zwiedziła mnóstwo krajów europejskich, dzięki czemu poza wiedzą książkową, służyła wiadomościami na autopsji opartymi, dzieliła się wrażeniami i opisywała uroki i piękno krajobrazów i miast.
Wychowanie fizyczne dziewcząt prowadziła p. prof. Maria Popko, absolwentka CIWF, zaś chłopców - Tadeusz Tomaszewski. Ciekawymi metodami w nauczaniu rysunku zachęcał talenty i beztalencia p. Adolf Popławski. Słuch muzyczny kształtowała z poświęceniem się niezmordowana p. Alina Kołłokszo. Zdaniem innych śpiewem zajmowała się także p. ... Wyderko - być może?Przecież oddziałów i uczniów było sporo. Prace ręczne dla dziewcząt prowadziła także Alina Kołłokszo. Chłopcy doskonalili swoje umiejętności pod kierunkiem pp. Zygmunta Wencla i Stanisława Nowaka. Ten ostatni zajmował się także rysunkiem w niektórych klasach. W mojej pamięci zachowały się jego fachowe wskazówki i rady, zarówno w robotach stolarskich, na szkle i w metalu, jak i w rysunku - gdy chodzi o perspektywę i cieniowanie.
Przysposobieniem wojskowym dziewcząt zajmowała się p. prof. Maria Popko, zaś chłopców - Tadeusz Tomaszewski. Przy gimnazium działał chór szkolny oraz sporadycznie zespół teatru amatorskiego, drużyna harcerska.
Dnia 1 września 1939 r. , mimo bombardowania miasta kilkakrotnie w ciągu dnia i spóźnionego wypowiedzenia wojny przez Niemcy, nauczanie nie było przerwane. Uczniowie regularnie uczęszczali do szkół. Dnia 17 września wkroczyli Sowieci. Nie wywarli dobrego wrażenia swoim lichym umundurowaniem, takim że uzbrojeniem. Większość uczniów nadal uczęszczała do szkół średnich i powszechnych. Po wprowadzeniu języka rosyjskiego jako wykładowego, spora grupa zrezygnowała z dalszej nauki, jedni, zmuszeni być jedynymi żywicielami rodziny, podjęli pracę zarobkową fizyczną, inni uciekali przez „zieloną granicę” na Zachód, jeszcze inni podjęli naukę prywatnie u swoich profesorów, jeżeli nie byli przedtem powołani do wojska. Ale to już inny rozdział historii Polaków i utraconego Kraju.
Drugą szkołą średnią ogólnokształcącą było powstałe w 1938 roku Prywatne Gimnazium Koedukacyjne Związku Osadników Wojskowych. Mieściło się ono na Słobudce przy ul. Kasztanowej, w budynku dawnej Szkoły Powszechnej Nr 4/tzw. ”kolejówki”/, która wówczas została przeniesiona do nowo wybudowanego objektu. Dyrektorem Gimnazium był dr Józef Mężyk. Z niepełnych wiadomości wynika, że Gimnazium było dobrze wyposażone, posiadało doskonałe warunki i pełną kadrę nauczycielską, niestety dzisiaj trudną do wyczerpującego ustalenia i omówienia. Język polski był nauczany przez Henryka Bieleckiego, dr Józef Mężyk wykładał czasowo język polski, a przede wszystkim historię. Helena Kinach uczyła języka niemieckiego, a . . . Małanowiczówna - łaciny. Matematyką zajął się czasowo Borys Sztemberg wyznania mojżeszowego, na usilną prośbę dyrektora, przedtem bowiem zajmował się fabryką, której właścicielami byli jego bracia w spółce z niejakim Szapiro. Fabryka produkowała maszyny rolnicze.
Ponadto były w Lidzie dwie szkoły zawodowe: Państwowa Szkoła Mechaniczna przy ul. Suwalskiej 182 oraz Prywatna Szkoła żeńska Krawiecko-Bieliźniarska Związku Pracy Obywatelskiej Kobiet przy ul. Suwalskiej 90. Niestety brak jest wiadomości szczegółowych, zarówno w odniesieniu do kierownictwa tych szkół, jak i grona nauczycielskiego, liczby uczniów, oddziałówi temu podobne.
W granicach gminy lidzkiej, w miejscowości Berdówka, znana była roczna Szkoła Rolnicza, której dyrektorem, niektórzy twierdzą że i założycielem, był niejaki p. Ulatowski – specjalista rolnik. Również i w tym przypadku brak jest dodatkowych wiadomości.

Sprawy gospodarcze i koszty utrzymania szkół.
Wszelkie wydatki natury gospodarczej, remonty oraz koszty budowy nowych objektów szkolnych pokrywane były z budżetu miast lub samorządów gminy. Jedynie wynagrodzenie nauczycieli i kierowników szkół obciążały budżet państwa, preliminowane były w resorcie oświaty pod nazwą Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego.
Szkolnictwo średnie i wyższe utrzymywano ze skarbu państwa. Samorząd miast i gmin, zainteresowane materialną stroną placówek oświatowych nierzadko parcytypował w kosztach, by stworzyć jak najlepsze warunki utrzymania placówek oświaty oraz kształcenia młodzieży.
Wysiłkiem władz lokalnych, jak i resortu oświaty, do roku 1939 w Lidzie zbudowano zostało kilka ośrodków szkolnych. W tym czasie zbudowano nowoczesny gmach o dwóch skrzydłach dla szkół powszechnych nr1 i nr2 przy ul. Szkolnej na tzw. Wygonie, z centralnym ogrzewaniem, skanalizowany, z salą gimnastyczną oraz pracowniami technicznymi i gabinetami- biologicznym (przyrodniczym) i fizyko-chemicznym, z których korzystały obie szkoły. Zbudowana została nowa szkoła powszechna nr 4 (tzw. kolejowa). Zbudowano również gmach dla Państwowego Gimnazium i Liceum im. Hetmana Karola Chodkiewicza na ul. Szkolnej, po sąsiedzku ze szkołą powszechną. Był to gmach ze wszystkimi pomieszczeniami, odpowiednio urządzonymi do nauki i ćwiczeń laboratoryjnych, salą gimnastyczną, urządzeniami sanitarnymi i natryskami, z urządzonymi boiskami sportowymi obok budynku. Była również sala muzyczna (teatralna), obszerne pomieszczenia rekreacyjne. Do 1932 r. gimnazium państwowe pod tą samą nazwą mieściło się przy ul. Gedymina nr 5, vis a vis Zamku, gdzie od 1933 r. zlokalizowano Szkołę Powszechną nr 5.
Na obszarze powiatu lidzkiego zbudowano budynki dla szkół powszechnych w Bieniakoniach, Ejszyszkach, Raduniu, Wersoce gm. Ejszyszki, Werenowie. Nowe budynki powstały także w Iwju, Gieranionach, Kienciach gm. Lida, trzy nowe szkoły w gminie żyrmuny - w żyrmunach, Ossowie i Magunach. W pięknej nowoczesnej szkole, tzw. ”marszałkowskiej”, w Dokudowie, rozpoczęto naukę 1. 09. 1939 r.
W powiecie były również szkoły średnie i powszechne prywatne, które budowano ze środków organizacji lub zakonów, które te szkoły prowadziły i utrzymywały (pijarów, osadników itp. )Dobrą passę w rozbudowie szkolnictwa wszelikch typów, burs oraz innych objektów oświatowych, przerwał wybuch drugiej wojny światowej.
Jan Stanisławski.
Od redakcji. Redakcja będzie wdzięczna wszystkim kto dopomoże uzupełnić powyższy tekst nowymi imionami, nowymi informacjami nt. szkolnictwa na Ziemi Lidzkiej w międzywojennym 20-leciu.

 

??????.???????