|
Jubileusz świątyni
Wkraczający w nasze strony wiek XX odznaczał się wzniesieniem kilku katolickich kościołów szczególnej konstrukcji. Są to kościoły w Lipniszkach (wybudowany w 1904 r.), Łazdunach (1904 r.), Pielasie (1935 r.), Osowie i Raduniu (1933 r.). Szczególność konstrukcji polega na zastosowaniu przy ich budowie podstawowego materiału budowlanego - głazów narzutowych, którymi w tamtych czasach usiane były tak gęsto nasze pola i łąki. Stojąc przed murami tych świątyń, z dumą możemy podziwiać pomysłowość naszych pradziadków i dziadków. Każdy z tych polnych głazów, nim ułożono go w ścianę budowli, musiał mieć nadany pewien geometryczny kształt. Kształt ten nadawali im kamieniociosowie, wykonując swoją mozolną pracę. Następnie, tę ważącą kilkadziesiąt pudów kamienną bryłę (taką wtedy powszechnie posługiwano się miarą wagi) trzeba było załadować na jakiś środek transportu i za pomocą koni lub wołów dostarczyć na plac budowy. Ileż trzeba było mieć inżynieryjnej pomysłowości, by tę bryłę następnie podjąć ręcznie i ułożyć w ściany budowli na wysokość nawet do 20 metrów. Nasze młodsze pokolenie przyzwyczajone jest do różnych dźwigów na budowach, dzisiaj nie potrafimy dać sobie odpowiedzi, jak z tymi głazami radzili sobie nasi przodkowie, chociaż nie są to przecież jeszcze tak odległe czasy. Użycie w budownictwie wielkich głazów kamiennych w znacznym stopniu można zawdzięczać coraz szerszemu zastosowaniu do zaprawy murarskiej cementu.
Przy budowie wymienionych kościołów została zastosowana kombinacja kamiennych głazów z cegłą, albo budowano także cały budynek kościoła tylko z tychże kamieni. W ten sposób właśnie, wybudowano kościół w Raduniu, gdzie zewnętrzne ściany, od fundamentów aż po wieże nie posiadają ani jednej cegły. Kościół raduński jest chyba najbardziej okazały i imponujący ze względu na swoją sylwetkę. W tym roku, w świątyni tej przypada 60 rocznica jej wzniesienia, co nie znaczy, że wcześniej nie było w Raduniu kościoła. W 1933 r. został on na nowo wybudowany.
Jak głosi podpis znajdujący się na okolicznościowej pocztówce, wydanej specjalnie z okazji poświęcenia nowego kościoła: "Kościół w Raduniu, wybudowany z inicjatywy J. E. ks. R. Jałbrzykowskiego Arcyb. i Metropolity Wileńskiego, staraniem proboszcza ks. St. Szczemierskiego z ofiar par. Raduńskich wg projektu inż. Arch. p. J. Borowskiego, przez majstra cech. p. A. Bebkę w latach 1929-1933".
Dzisiaj, wnętrze kościoła jest starannie zadbane, na posadzce ułożono nowy parkiet. Świątynia posiada wiele światła i żyrandoli, a o czystość i porządek, który można tutaj porównać do szpitalnej, dbają sami parafianie. Przez cały okres władzy sowieckiej kościół był czynny, miał swojego proboszcza i dzięki temu nie uległ dewastacji, tak, jak spotkało to kościoły w Pielasie i Łazunach.
Z okazji jubileuszu tej świątyni chciałoby się życzyć z całej duszy, by służyła ona swoim wiernym jak najlepiej i jak najdłużej na chwałę Bożą.Stanisław Uszakiewicz