|
Czcigodna Polka - najzacniejsza matka
Na starym, niszczejącym cmentarzu rzymsko - katolickim, znajdującym się przy dawnej ulicy Grażyny, dzięki nieugiętej postawie lidzkich Polaków (i nie tylko Polaków), wśród zapadłych mogił pozbawionych krzyży, zachował się grób Walerii z Cybulskich Ciechanowiczowej.
Nie ma o nim wzmianki w obszernym artykule M. Szymielewicza pt. "W cmentarnej ciszy...", zamieszczonym w przedwojennej "Ziemi Lidzkiej" (1937, nr 11). Grobem tym, częściowo uszkodzonym w 1941 roku, opuszczonym i zapomnianym wskutek wyjazdu po wojnie rodziny zmarłej, zainteresowali się i zaopiekowali młodzi lidzianie, dla których stał się on jednym z zachowanych tu śladów polskości. Świadczy o tym reportaż o Lidzie autorstwa młodej dziennikarki wileńskiej Leokadii Komaiszko, który ukazał się w "Czerwonym Sztandarze" (nr 178 i 179 z dn. 2 i 3 sierpnia 1988 r.). Również o grobie Walerii pisała i zamieściła jego zdjęcie w 1989 roku nie istniejąca już "Przyjaźń". W filmie dokumentalnym pt. "Elementarz polski", emitowanym w dn. 12 sierpnia 1989 r. w programie Telewizji Polskiej, wspomniano o tym grobie.
Kim była Waleria z Cybulskich Ciechanowieżowa, spoczywająca na lidzkim cmentarzu?
Urodziła się 28 kwietnia 1841 roku w Mińsku Litewskim (obecna stolica Białorusi). Była córką miejscowego sędziego. W Mińsku uczęszczała do tamtejszego gimnazjum i tam też otrzymała wykształcenie muzyczne oraz świadectwo dojrzałości.
Podobnie jak wiele młodych Polek-patriotek, nie pozostała obojętna wobec wydarzeń poprzedzających powstanie styczniowe. Według przekazów rodzinnych, uczestniczyła w manifestacjach patriotycznych na terenie Mińska. Za zainicjowanie i odegranie na organach w jednym z mińskich kościołów pieśni religijno-narodowej ("Boże coś Polskę...") została dotkliwie pobita przez carskich Kozaków.
Po zawarciu małżeństwa z Hieronimem Ciechanowiczem, pochodzącym z Mikołajewszczyzny nad Niemnem, w przededniu wybuchu powstania 1863 roku przeniosła się do Królestwa Polskiego. Jej mąż walczył w szeregach powstańczych w ziemi płockiej. Waleria utrzymywała łączność z powstańcami, ukrywała rannych i poszukiwanych, niosąc im pomoc. Jak przystało na prawdziwą patriotkę, była gotowa do największych poświęceń w imię słusznej Sprawy.
Po tragicznym upadku powstania w 1864 roku, zamieszkała z mężem w Płocku. Hieronim pracował w miejscowym urzędzie skarbowym. Jego nadwyrężone zdrowie na skutek przebywania w lesie w okresie powstania spowodowało, że u kresu życia był on sparaliżowany i Waleria musiała zapewnić mu szczególną opiekę, jak również zajmować się wychowaniem dorastających dzieci.
Po śmierci męża, ok. 1900 roku Waleria przeniosła się do Pułtuska, a następnie do Nasielska, gdzie przebywała do początku lat dwudziestych. Później zamieszkała u swojej córki Stanisławy w Grodnie1. Nieszczęśliwe potknięcie się w grodzieńskim kościele spowodowało kalectwo Walerii. Odtąd nie mogła już chodzić ani leżeć i do końca życia pozostała staruszką przykutą do fotela.
Z Lida wiążą się jej ostatnie dwa lata życia. Otoczona troskliwą opieką mieszkała najpierw przy ul. Lotniczej, a później przy Lidzkiej 38 u swego najmłodszego syna Antoniego, naczelnika urzędu akcyzowego w Lidzie. Po ciężkich cierpieniach zmarła 23 stycznia 1933 roku, gdy w kraju rozpoczynały się obchody 70 rocznicy wybuchu powstania styczniowego.
Wychowała sześcioro dzieci. Jeden z jej synów - Lucjan (zm. 1937 r.) był pracownikiem naukowym uniwersytetu moskiewskiego. Jako weterance powstania 1863 roku zostało przyznane jej odznaczenie i emerytura - ok. 110 złotych miesięcznie. Jaką pozostawiła po sobie pamięć, wymownie oddają słowa umieszczone na płycie nagrobnej:
Najzacniejsza Matka - Czcigodna Polka
Ś.p. Waleria z Cybulskich Ciechanowiczowa
Uczestniczka Powstania 1863 r.
żyła lat 92 - zm. 23.1.1933 r.
Cześć Jej pamięci'Stanisława Ciechanowiczówna (1885-1939) była żoną Stanisława Miłkowskiego, wnuka powieściopisarza i działacza politycznego Zygmunta F. Miłkowskiego (ps. T. T. Jeż). Jej mąż był znanym w Grodnie rejentem i działaczem społecznym w latach trzydziestych ("Czy wiesz, kto to jest?", pod red. S. Łozy, s. 491, Warszawa 1938; przedruk: WAF, Warszawa 1984). Aresztowany przez władze sowieckie w 1940 roku w Grodnie, zaginął bez wieści.