|
ODRODZENIE HARCERSTWA W LIDZIE
Na początku wojny, w 1939 roku w Lidzie działalność swoją zawiesiły drużyny harcerskie. Po przeszło 50 latach, w 1990 roku była pierwsza próba odrodzenia harcerstwa polskiego w naszym mieście. Grupa 20 dziewcząt przebywając na kursie harcerskim podczas letnich wakacji, spędzanych w Polsce na zaproszenie Fundacji im. T. Goniewicza, zorganizowała się w zastęp harcerek. Jednakże latem 1991 roku większość z nich wyjechała do Polski na wyższe uczelnie.
We wrześniu młodzież lidzka ponownie zaczęła się organizować. Pracę tę podjęła Olga Sosik, pracująca 17-latka. Ta dziewczyna pełna inicjatywy, wesoła i uprzejma dla kolegów, szybko zjednała sobie sympatię młodzieży.
Zostały nawiązane kontakty ze związkiem Harcerstwa RP, w wyniku, których szefostwo nad nami objął Mariusz Zięba, student Politechniki Warszawskiej. Sam przyjeżdżał do Lidy, pomagał w pracy młodej drużynowej Oli. Właśnie Mariusz zaprosił lidzką grupę młodzieży harcerskiej do Tarnobrzega. 5 Tarnobrzeska Drużyna Harcerzy bardzo gościnnie przyjęła 14 młodych ludzi z Lidy. Wyjazd miał miejsce w końcu grudnia 1991 roku. W trakcie tego pobytu lidzcy harcerze wraz z wychowawczyniami, paniami Kuryło i Burblis przebywali w gościnie u tarnobrzeskich rodzin, spędzając z nimi święta Bożego Narodzenia, poznając przy tym polskie tradycje świąteczne i pogłębiając znajomość ojczystego języka. Harcerki i harcerze uczestniczyli w różnego rodzaju spotkaniach, zbiórkach, ogniskach itp., mając przy tym możliwość poznania różnych metod pracy drużyny harcerskiej.
Drużynowa Olga Sosik złożyła Przyrzeczenie Harcerskie, została udekorowana Krzyżem Harcerskim i uzyskała podstawowe przeszkolenie w zakresie prowadzenia drużyny harcerskiej w Lidzie. Rozkazem hufcowego Mariusza Zięby, Lidzka Drużyna Harcerska została zarejestrowana w Związku Harcerzy Rzeczypospolitej - Referat "Wschód". Nawiasem mówiąc, jest to trzecia drużyna harcerska pochodząca z Białorusi, która została zarejestrowana w Warszawie.
W trakcie pobytu w Tarnobrzegu nawiązanych zostało wiele przyjaźni, które z pewnością będą podtrzymywane. Wspomniany pobyt harcerzy z Lidy jest elementem trwałej współpracy pomiędzy środowiskami harcerskimi, która będzie owocować wieloma kontaktami.
Teraz drużyna pracuje już aktywnie, a jej szeregi rosną, chociaż dotychczas harcerze nie mają swojej harcówki, a to bardzo utrudnia pracę. Jednak nie zważając na różne przeszkody harcerstwo w Lidzie jest i się rozwija. Z harcerskim Czuwaj!Weronika Kuryło