|
Lida
15.II.1991 r. odbył się w Lidzie, zorganizowany przez miejscowy Oddział ZPB konkurs recytatorski. Każda szkoła, w której zorganizowane są zajęcia z języka polskiego, wystawiła do tego turnieju 5-osobowe ekipy. Największe uznanie publiczności i jurorów zdobyli uczniowie szkoły Nr 5 oraz recytatorzy, reprezentujący Kółko języka polskiego, prowadzone przez p.Weronikę Kuryło.
***
Uprzejmie informujemy naszych Czytelników, że w każdą niedzielę o godz. 13 odbywają się zajęcia języka polskiego dla dzieci i młodzieży. Przy okazji, przy każdym tego typu spotkaniu organizowane są krótkie wykłady z historii Polski. Następnie, po lekcjach języka i historii, dzieci uczą się polskich piosenek. Późnym popołudniem spotykają się na swoich spotkaniach dorośli. Mają oni możliwość wysłuchania interesujących wykładów na temat historii i kultury Polski. Dokładniejszych informacji na temat tych spotkań można zasięgnąć u p.Weroniki Kuryło lub p. Jadwigi Witukiewicz. W imieniu lidzkiego Oddziału ZPB zapraszamy serdecznie wszystkich chętnych do uczestnictwa w tych pożytecznych zajęciach.
***
Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat zorganizowano w Lidzie staropolskie Zapusty. Ta wspaniała zabawa odbyła się 10.II. Do polskich tańców narodowych i ludowych przygrywała kapela złożona m.in. z członków Zarządu Oddziału. W ramach wspólnej zabawy, dla jej uczestników urządzane były konkursy i gry. Uczestnicy Zapustów wspaniale tańczyli i śpiewali polskie piosenki.
***
7 kwietnia gościliśmy w Lidzie Polski Dziecięcy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca Wileńskiej Szkoły Średniej Nr 19 im. Władysława Syrokomli - "Wilenka". Jeszcze przed koncertem goście uczestniczyli we Mszy św. dla młodzieży w kościele farnym, gdzie wykonywali pieśni religijne. Następnie na scenie klubu "Optyk", ten dobrze znany poza granicami Litwy zespół, zaprezentował naszym dzieciom i rodzicom, wszystkim tęskniącym za pięknem kultury ojczystej swoje piosenki i tańce. My, zgromadzeni na widowni mogliśmy podziwiać te miłe słowicze głosiki rozśpiewanej i roztańczonej dziatwy szkolnej, ich piękne, tętniące barwami stroje ludowe. Wszystko to świadczy, jak wiele pracy włożyli w ten zespół: dyrekcja szkoły im. Wł. Syrokomli, rodzice, kierownictwo zespołu, a przede wszystkim niezmordowany założyciel zespołu, opiekun i kierownik artystyczny p. Władysław Korkuć, tętniący młodzieńczym zapałem do pracy. Uznanie należy się również choreografowi, p.Halinie Rotkiewicz. Dla starszych ludzi, lidzki koncert "Wilenki" jest otuchą i "pokrzepieniem serc", a dla naszych dzieci, nauczycieli języka polskiego i rodziców zachętą i drogowskazem do działania. Marzeniem naszym jest zorganizowanie z czasem takiego dziecięcego zespołu ludowego w Lidzie. Jednakże należy stwierdzić z przykrością, że nie spisaliśmy się należycie od strony organizacyjnej. Na sali nie było wielu naszych nauczycieli i ich podopiecznych ze szkół i kółek, w których naucza się języka polskiego. Pięknym przykładem może tu służyć nauczycielka j. polskiego z Krupowskiej Szkoły Średniej, p. Janina Śnieżko. Pomimo tego, że wieś Krupowo leży od Lidy ok.7 km, to na koncert p. Śnieżko przywiozła podmiejskim autobusem 48 dzieci i razem z nimi podziwiała piękne występy "Wilenki". Świadczy to dobitnie, kto całym sercem jest zaangażowany w pracę nad rozwojem polskości. Chciałoby się, by spełniły się w każdej szkole słowa "Roty", odśpiewane przez publiczność i wykonawców na zakończenie koncertu. Powinny one być drogowskazem w naszej pracy oświatowej.
***
14.IV. odbyła się w Lidzie konferencja wyborcza naszego Oddziału ZPB. Członkowie Związku wybierali swoich delegatów na konferencję obwodową, zorganizowaną w Grodnie. Podczas zebrania wybrano 21 osób, mających reprezentować Lidę i powiat lidzki w Grodnie.
***
Swoje pierwsze egzaminy przeżywali 25.IV. w Grodnie kandydaci na studia w Polsce pochodzący z Lidy. Na pytania należało odpowiedzieć przed specjalną komisją, która przybyła z Polski. W jej skład wchodzili przede wszystkim przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej z Warszawy i wykładowcy polskich uczelni, na których studiować będą młodzi Polacy z Białorusi. Według nieoficjalnych danych kandydaci z Lidy wypadli bardzo dobrze i zostali wyróżnieni przez członków komisji, którzy stwierdzili, że młodzież lidzka dorównuje wiedzą i przygotowaniem młodzieży z Brześcia. Świadczy to o wysokim poziomie zajęć z zakresu języka polskiego i historii Polski, organizowanych w Kółku języka polskiego i prowadzonych przez p. Weronikę Kuryło. Oby zapał do nauki, jaki prezentują młodzi lidzianie nie skończył się szybko na pierwszych zajęciach w Polsce.
***
Gudy Dnia 20 stycznia bieżącego roku, staraniem koła ZPB wsi Gudy zostało zorganizowane przedstawienie pt. "Jasełka". Spektakl odbył się we wsi Małejkowszczyzna i brali w im udział uczniowie kółka języka polskiego, działającego przy lidzkim Domu Pionierów oraz młodzież z lidzkiego oddziału ZPB, całość pod kierownictwem pani Weroniki Kuryło. W drugiej części tej niedzielnej popołudniówki zaprezentowały swoje zdolności dzieci z Bielewickiej szkoły, uczące się tam języka polskiego w ramach zajęć fakultatywnych, prowadzonych już od dwóch lat przez panią Teresę Korejwo. W ich programie znalazły się piosenki, wierszyki i bajeczki. Występy młodzieży były serdecznie witane przez dość licznie zgromadzonych mieszkańców wsi: dzieci, ich rodziców i miejscową młodzież. Przed początkiem koncertu i po jego zakończeniu, sprezentowano dla najmłodszych widzów odpowiednie książeczki polskie, a pozostałym rozdano piękne obrazki, które nasz oddział otrzymał w darze od mieszkańców Lublina. Na pożegnanie wszyscy wspólnie odśpiewali "Sto lat". Mieszkańcy wsi serdecznie zapraszali do częstszych tego typu spotkań. Najbardziej emocjonalnie przeżywali tę imprezę ludzie starsi i nie kryjąc swych uczuć, zwierzali się, że kilkakrotnie w czasie przedstawienia, mimo ich woli, toczyły się po policzkach łzy radości i dumy. (Stanisław Uszakiewicz)
***
Hermaniszki Również i tutaj są chętni do nauki j. polskiego. Rodzice i dzieci z tej miejscowości i okolicznych wsi starają się, by powstała tutaj klasa polska. Do tej pory jest już 30 chętnych. W organizacji tego przedsięwzięcia pomaga miejscowy proboszcz, ks. Bogdan Rudnicki. Redakcja życzy im powodzenia w tej wspaniałej i bardzo potrzebnej pracy.
***
Werenów (Woronowo) Miejscowi Polacy zamierzają budować w tym miasteczku kościół. W zeszłym roku zdobyli pomieszczenie na tymczasową kaplicę w budynku, gdzie wcześniej mieścił się sklep monopolowy. W mieście rezyduje na stałe ksiądz z Polski. W październiku ubiegłego roku, na konferencji werenowskiego Oddziału ZPB, poruszano min. kwestię budowy kościoła, pod który wylano już fundamenty. Oprócz tego przedsięwzięcia, Oddział werenowski zorganizował fakultatywne nauczanie języka polskiego w miejscowej szkole.
***
Brzozówka W okresie Wielkiego Tygodnia i pierwszych dni świąt Wielkanocy w Brzozówce przebywał z posługą kapłańską ksiądz z Polski. Msze święte odprawiane były w budynku miejscowego kina. Na uroczystości związanej ze świętami przybyło bardzo dużo osób, w tym wiele młodzieży. Tymczasem trwają energiczne prace przy odbudowie brzozowieckiego kościoła. Wysiedlono już budynek, na którego miejscu stała przed wojną świątynia rzymsko-katolicka. Pomoc przy tej pracy okazał również dyrektor huty szkła, ofiarowując na cele związane z budową znaczną sumę pieniędzy z funduszów huty. Zakupiono również dach do nowego kościoła.
Kronika Polaków w ZSRR
1. Katolicy na Ukrainie mają już swoich biskupów. Papież Jan Paweł II mianował bp Mariana Jaworskiego, dotychczasowego administratora apostolskiego archidiecezji lwowskiej z siedzibą w Lubaczowie, arcybiskupem lwowskim. Równocześnie papież mianował dwóch biskupów pomocniczych. Są nimi: ks. infułat Rafał Kiernicki i ks. Marjan Trofimiak. Metropolita lwowski Marian Jaworski ukończył Wydział Teologiczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, a potem studiował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 1982 roku został wybrany rektorem Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Sakrę biskupią otrzymał w 1984 roku. Biskup pomocniczy Rafał Kiernicki święcenia kapłańskie otrzymał przed samym wybuchem wojny. Był kapelanem lwowskiego okręgu AK. Potem przebywał w łagrach sowieckich. Dwa razy władze sowieckie odsuwały go od pracy duszpasterskiej. Pracował wtedy jako portier lub stróż. Nie wolno mu było spowiadać, a Msze święte odprawiał ukradkiem. Drugi biskup pomocniczy, ks. Trofimiak święcenia kapłańskie otrzymał w 1974 roku. Przez swoich wiernych nazywany jest księdzem Markiem. Oprócz biskupów diecezji lwowskiej papież powołał biskupów dla diecezji: podolskiej z siedzibą w Kamieńcu Podolskim i żytomierskiej. Biskupem podolskim został ks. Jan Olszański. Wcześniej dojeżdżał do Kamieńca, władze jednak nie zgadzały się na stałe jego zamieszkanie. W samym Kamieńcu niedawno została zwrócona wiernym katedra. W całej diecezji działa obecnie ok.70 parafii. Biskupem w Żytomierzu został dotychczasowy proboszcz katedry żytomierskiej, ks. Jan Purwiński. Nowy biskup aktywnie współpracuje z działającym na Ukrainie Polskim Stowarzyszeniem Kulturalno-Społecznym.
2. Nareszcie Polacy mieszkający na Ukrainie doczekali się gazety w języku ojczystym. Jest to "Gazeta Lwowska", dwutygodnik, który jest organem Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej. Redaktorem pisma jest Bożena Rafalska, wcześniej dziennikarka "Kuriera Wileńskiego". Pismo ma objętość 8 stron. W pierwszym numerze życzenia czytelnikom składał proboszcz katedry lwowskiej, a obecnie już biskup Rafał Kiernicki. Nakład gazety wynosi 5000 egzemplarzy. Życzymy pierwszej polskiej gazecie na Ukrainie udanego startu.
3. We Lwowie powstał Klub Myśli Katolickiej. Liczy on ok. 100 członków i zamierza, spełniać rolę społeczną, kulturalną i charytatywną. Prezesem Klubu jest pani Teresa Adamska.
4. W Olsztynie miejscowy Oddział Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej ufundował dla Związku Polaków na Litwie sztandar. Na białym tle znajduje się obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej i napis "Matko nie opuszczaj nas". Na drugiej stronie sztandaru figuruje godło ZLP i jego hasło "Ziemia ojców naszą ziemią". Uroczystego poświęcenia sztandaru dokonał ordynariusz diecezji warmińskiej biskup Edmund Piszcz. W końcu uroczystości odśpiewano hymn ZLP "Rotę", a następnie "Boże coś Polskę". Odczytano również błogosławieństwo apostolskie biskupa warmińskiego dla mieszkańców Wileńszczyzny.
5. Członek litewskiego parlamentu i wydawca dwutygodnika ukazującego się w Wilnie pt. "Znad Wilii" (jest to pierwsza w ZSRR gazeta prywatna) Czesław Okińczyc w czasie swojej wizyty w Pradze spotkał się i rozmawiał z prezydentem Czechosłowacji Wacławem Havlem. Rozmowa toczyła się na temat Polaków na Litwie i w Czechosłowacji. Podczas spotkania w Polsce z wiceministrem kultury Jagiełłą, Czesław Okińczyc zdobył dla Polaków z Litwy 10 maszyn do pisania.
6. Władze litewskie zarejestrowały wreszcie Związek Harcerstwa Polskiego na Litwie.
7. Leningradzkie Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe "Polonia" utworzyło firmę "Aleksstas", która zajmuje się przyjmowaniem turystów, zapewniając im wyżywienie, hotel oraz wycieczki po mieście i okolicach. Wycieczki prowadzone będą w języku polskim.
8. W "Naszej Gazecie", organie prasowym Związku Polaków na Litwie, wydrukowano ogłoszenie Warszawskiego Przedsiębiorstwa Transportowego, w którym Przedsiębiorstwo oznajmia, że zatrudni kierowców autobusów. Wynagrodzenie wynosi 2,5 mln. zł. Wymagany jest co najmniej roczny staż pracy i znajomość języka polskiego.
9. Katolicy w Moskwie dysponują nadal tylko jedną świątynią, kościołem św. Ludwika. Starania o założenie nowej parafii katolickiej dla Polaków mieszkających w stolicy Rosji (kilkanaście tysięcy osób) i odzyskania dawnej świątyni polskiej pw. Niepokalanego Poczęcia NMP napotykają na poważne trudności. Władze moskiewskie gotowe są przekazać polskim katolikom ich dawny kościół, ale w zamian żądają ok. 9 mln. dolarów. Natomiast w kwestii rejestracji polskiej parafii, władze miejskie zwlekają z decyzją, powołując się na zarządzenie wykonawcze, według którego nowe parafie nie mogą być zatwierdzane do lipca 1991 roku.
Przygotował Aleksander Siemionow
Lida przed laty...
Na wiosnę 1939 roku trwały w Lidzie prace nad rozbudową i unowocześnieniem miasta. Donosiła o tym swoim czytelnikom "Ziemia Lidzka" z marca 1939 roku:170.000 zł. dla Lidy. Fundusz Pracy przyznał Lidzie 100 tys. zł. na dalszą budowę rzeźni miejskiej przy ul. Długiej, oraz 30.000 zł na budowę ulic i chodników w Lidzie. Ponadto Ministerstwo Opieki Społecznej przyznało miastu 40.000 zł. na budowę Ośrodka Zdrowia przy ul. Narutowicza.
Nie zapominali lidzianie o bohaterach wojny 1920 roku, czego dowodem jest notatka prasowa o ekshumacji zwłok żołnierza poległego w 1920 roku w okolicach Lidy i przeniesieniu go na ogólny cmentarz w Lidzie:
Prochy bohatera bielickiego pochowano na cmentarzu w Lidzie. 10 marca 1939 roku na cmentarzu rzym.-kat. w Bielicy odbyła się ekshumacja zwłok kpt. Leona Hejbowicza, bohatera bielickiego, poległego w 1920 roku w walkach z bolszewikami w okolicach Bielicy, oraz zwłok nieznanego żołnierza WP, pochowanego na polu koło drogi w Łozianach gm. bielickiej. Prochy bohatera bielickiego zostały przewiezione do Lidy i złożone na cmentarzu wojskowym.Podobnie o swoich wielkich bohaterach pamiętał Nowogródek. Dowodem tego było uhonorowanie marszałka Rydza - Śmigłego, wyzwoliciela Ziemi Lidzki i Nowogródzkiej w 1920 roku, poprzez nadanie mu honorowego obywatelstwa miasta Nowogródka:
Dyplom obywatelstwa honorowego m. Nowogródka dla marsz. Rydza-Smigłego.
Delegacja m. Nowogródka z burmistrzem Piotrem Sianożęckim na czele wręczyła Panu Marszałkowi Edwardowi Śmigłemu - Rydzowi w Warszawie na specjalnej audiencji - dyplom obywatelstwa honorowego miasta Nowogródka nadany Panu Marszałkowi przez Nowogródzką Radę Miejską w rocznicę obchodu niepodległości, tj. 11 listopada 1938 roku.Przed wojną była Lida (ze względu na położenie w mickiewiczowskich stronach) dość prężnym ośrodkiem turystycznym. Świadectwem tego są dość częste wzmianki w przedwojennej "Ziemi Iidzkiej" o miejscowym oddziale Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. O składzie zarządu tego oddziału świadczy informacja o zebraniu PTK w kwietniu 1939 roku.
Nowy zarząd PTK w Lidzie.
Na walnym zgromadzeniu członków Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, oddziału w Lidzie wybrano nowy zarząd w składzie: prezes - Józef Dziczkaniec, wiceprezes dr Stanisław Liskiewicz, skarbnik - Zofia Sobiestiańska, sekretarz - red. Władysław Abramowicz, członkowie: Eugenia Żylińska, Maria Kossowska, Zygmunt Lisiecki oraz prof. Kleindienstowa. Zastępcy: Bronisława Gojłówna, Aleksander Śnieżko. Komisja rewizyjna: prezes Antoni Przybytko, mec. Bolesław Bojarczyk, komornik Wincenty Gruźdź i dr Maria Meyerówna.
Jak z powyższego widać, turystyką w Lidzie zajmowali się dość aktywnie ci mieszkańcy miasta, o których zawsze dobrze mówiło się w okolicy i którzy uchodzili w Lidzie i na Nowogródczyźnie za wybitnych działaczy społecznych i kulturalnych. Np.Władysław Abramowicz, który był przedwojennym redaktorem i wydawcą "Ziemi Lidzkiej" oraz autorem przewodnika po Nowogródczyźnie. Józef Dziczkaniec, autor opracowania o Samoobronie Ziemi Lidzkiej w 1919 roku, czy chociażby Antoni Przybytko, sędzia sądu powiatowego w Lidzie, prezes Komitetu Narbuttowskiego.